Fénix nie powstał z popiołów

Fenix nie powstał z popiołów

  Fénix nie powstał z popiołów

Feniks (Fénix) nie powstał z popiołów
7 mitów o czeskiej operacji policyjnej Fénix
lub
Dlaczego tak ważne jest wsparcie oskarżonych i rozpowszechnianie informacji o tej sprawie

Operacja Fénix
Pod koniec kwietnia 2015 r. policja w Czechach wszczęła akcję skierowaną przeciwko środowiskom anarchistycznym i anty-autorytarnym oraz ruchowi
walczącemu o prawa zwierząt. Policja nazwała tę akcję operacją Fénix.

W pierwszej fazie operacji przeprowadzono naloty na wiele miejsc w kraju, m.in. w niezależnym centrum socjalnym Ateneo w mieście Most; wezwano na przesłuchania i aresztowano kilka osób. Policja zaskoczyła ludzi w domach i miejscach pracy. Skonfiskowano serwer, który obsługiwał kilka stron czeskiego ruchu oraz mnóstwo prywatnych urządzeń elektronicznych – głównie komputery, telefony komórkowe, twarde dyski, aparaty fotograficzne, kamery i pendrive’y. Zatrzymanym skonfiskowano również literaturę i rzeczy osobiste. Wciąż nie wiadomo jak szerokie kręgi zatoczyła cała akcja, ilu aktywistów jest obserwowanych i jakie są dalsze plany policji. W wielu przypadkach policja fabrykowała lub zataiła istotne fakty, by dostać nakaz rewizji czy aresztowania 1. Uzasadniała to odkryciem i unieszkodliwieniem Sieci Rewolucyjnych Komórek (SRK), która przyznała się do kilku podpaleń i sabotaży.

Na razie uwaga mediów skupia się na sprawie tzw. ultralewicowego terroryzmu. Z 11 pierwotnie zatrzymanych, w areszcie pozostały 3 osoby – Aleš, Petr i Martin, oczekując na rozprawy sądowe 2 . Petr i Martin zostali oskarżeni o „planowanie ataku terrorystycznego”. Podobne zarzuty otrzymały kolejne 3 osoby, które pozostają na wolności. Jedna z nich ma dokładnie takie same zarzuty jak Petr i Martin, dwóm pozostałym zarzuca się niepowiadomienie policji o planowaniu popełnienia przestępstwa. Aleš został oskarżony o posiadanie nielegalnej broni.

Po 2 miesiącach przesłuchań i przetrzymywania w areszcie tej trójki, policja zatrzymała kolejnego aktywistę – Igora – z powodu domniemanego ataku na dom ministra obrony w Czechach. Więcej informacji o Igorze znaleźć można na stronie antifenix.noblogs.org w zakładce Igor, gdzie opublikowane jest jego stanowisko w tej sprawie.

Całej akcji towarzyszy medialna nagonka, w której słowo „anarchista” zastępowane jest słowami „ekstremista” lub „terrorysta”. Opisując powyższe wydarzenia dziennikarze najczęściej używają określeń „terror” i „terrorysta”. Nikt jeszcze nie został skazany, ale media wydały już swój wyrok. Coś takiego jak domniemanie niewinności zdaje się nie istnieć. Dla władz, organów represji i mediów tematy ekstremizmu i terroryzmu są bardzo atrakcyjne.

Dlaczego te określenia są tak atrakcyjne? Dlaczego tak się stało? O co tu w ogóle chodzi? Co kładziemy na szali?

W publikacji podajemy kilka mitów związanych z operacją Fénix, wraz z ich obaleniem.